Urodziłem się 21 grudnia 1933 roku. Od tej pory życie w świecie zmieniło się nie do poznania. Za przykład niech posłuży moje obecne miejsce zamieszkania. W latach trzydziestych było tu kilka wiejskich chałup skrytych w sadach i  ogrodach w których bawiło się i pracowało co najmniej piętnaścioro dzieci i młodzieży. Dziś nie ma tu ani jednej grządki. Są bruki i trawniki, stoi kilkanaście kamienic. Dzieci nie widać. No, może jest dwoje.

Całe dorosłe życie przepracowałem w Polsce Ludowej która była i dalej jest moją ojczyzną. Nie odbiorą mi jej i nie zohydzą żadne uczone teksty ani najmądrzejsze profesory z IPN-u. Są moje maleńkie cegiełki w trzech wielkich budowach tego czasu: Hucie Lenina, Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie i Porcie Północnym w Gdańsku. Przez ponad trzydzieści pięć lat pracowałem na różnych stanowiskach w przedsiębiorstwach geologicznych i budowlanych, biurach projektów, instytutach naukowych. Trzy lata byłem też nocnym palaczem w ogrodnictwie. Ponad pięć lat właścicielem i jedynym pracownikiem klubu bilardowego.

Dziś czytelnikom tej strony chciałbym polecić codzienne ćwiczenia ciała i umysłu. Dla ciała proponuję grę w trzy kręgle. Dla umysłu scrabble – samouczek na początek.

Jak ktoś się uprze to znajdzie tu też parę moich tekstów. Nie polecam ich czytania, bo odbiegają od utartych opinii i mogą powodować niepotrzebne frustracje. Lepiej mieć spokojną głowę i zdrowy sen.  

Bogusław Koszarski
This e-mail address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it